Jedno z pierwszych zdarzeń, do których wezwano strażaków miało miejsce w piątek 19 lipca w Leśnej na ul. Baworowo w pobliżu elektrowni wodnej. Okazało się, że na kamienistym dnie Kwisy sarna połamała nogę i nie mogła wydostać się z koryta rzeki. Do wydobycia zwierzęcia zadysponowano jeden zastęp PSP z Lubania oraz druhów z OSP w Leśnej.
Zdarzenie, które niosło ze sobą największe zagrożenie to pożar w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ul. Dąbrowskiego w Lubaniu. Pożar zauważono w sobotę 20 lipca o 18:50 w mieszkaniu na parterze budynku. Pierwsze informacje mówiły o palącej się w mieszkaniu kanapie. Gdy strażacy w aparatach tlenowych weszli do mieszkania okazało się, że płoną szmaty składowane przy piecu. Przypuszczalną przyczyną pożaru były otwarte drzwiczki popielnika przez które wypadł żar z pieca. W chwili gdy doszło do pożaru nikogo nie było w mieszkaniu. Na miejsce zadysponowano trzy JRG oraz dwa zastępu OSP.
Kolejne z zdarzeń, do którego zaangażowano strażaków to pożar ścierniska między Olszyną a Grodnicą. Do zaprószenia ognia doszło w niedzielne popołudnie, spłonęło około 2 ha pola. Do pożaru zadysponowano dwie JRG i Ochotniczą Straż Pożarną.
Ostatnie ze zdarzeń, które można podciągnąć pod mijający weekend miało miejsce dziś około 4. Płonęły śmieci w pustostanie przy ul. Rybackiej w Lubaniu, pomiędzy torami a Matexem.
Przybyli na miejsce strażacy ugasili ogień i przeszukali budynek na prawdopodobieństwo znajdujących się tam osób, które mogły potrzebować pomocy. W budynku nikogo nie było, a na miejsce zadysponowano trzy JRG PSP w Lubaniu.
Napisz komentarz
Komentarze