Dantejskie sceny wydarzyły się po południu 1 sierpnia przy bankomacie na ul. Kościelnej w Nowogrodźcu. Mieszkanka Zebrzydowej przyjechała tam swoją 20-letnią Toyotą by wypłacić pieniądze z bankomatu. Gdy wysiadała z auta została napadnięta przez mężczyznę, który wyrwał jej kluczyki z ręki. Napastnik wsiadł do auta i próbował odjechać. Kobieta nie dała jednak za wygraną i walczyła ze złodziejem jak lwica. Chwyciła kierownicę przez otwarte okno i uniemożliwiała napastnikowi ucieczkę autem.
To wyglądało jak w hollywoodzkim filmie - mówi dziennikarzom Bolec.info mieszkaniec Nowogrodźca. - Po zabraniu kluczyka, agresor starał się w jakiś sposób uwolnić od właścicielki. Jechał autem kilka razy do przodu i do tyłu. Kobieta wisiała na kierownicy i uniemożliwiała mu jazdę prosto. Jej nogi sunęły po jezdni. Po kilku minutach kobieta puściła kierownicę i upadła. Prawdopodobnie na chwilę straciła przytomność. Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia, ratownicy udzielili jej pierwszej pomocy. Na miejsce przybyła też policja. Napastnik odjechał z miejsca zdarzenia, pojechał skradzionym samochodem ulicą Kolejową.
Kobieta z licznymi urazami ostatecznie trafiła do szpitala gdzie udzielono jej pomocy. Jak się dowiadujemy, złodziej ukradł jej auto, ale na szczęście nie zdołał zabrać portfela.
Według ustaleń dziennikarzy Bolec.info agresor prawdopodobnie pochodzi z Gościszowa, a do Nowogrodźca został przez kogoś przywieziony.
Bolesławiecka policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce, a w sprawie zatrzymano już podejrzanych.
Doszło do kradzieży zuchwałej, kobiecie zostały wyrwane kluczyki z ręki i został ukradziony pojazd marki Toyota. W tej chwili trwają czynności z osobami zatrzymanymi do tej sprawy - informuje aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska, KPP w Bolesławcu.
Aktualizacja
Bolesławiecka policja informuje, że w sprawie zatrzymano dwie osoby i prowadzone są z nimi czynności.
Napisz komentarz
Komentarze