Kwadrans przed 16. na terenie Centrum Utylizacji Odpadów Gmin Łużyckich doszło do gwałtownego pożaru. W trakcie pracy zapalił się stojący na zewnątrz rębak, maszyna służąca do rozdrabiania energetycznych frakcji odpadów komunalnych.
Ogień pojawił się pod maszyną i bardzo szybko rozprzestrzenił. W chwili gdy pożar był maksymalnie rozwinięty strzelały opony, a płomienie sięgały kilku metrów ponad maszynę. Unoszące się nad śmietniskiem kłęby dymu widziało wielu mieszkańców Lubania i okolicznych miejscowości. Paliła się maszyna i znajdująca się przy niej rozdrobniona hałda odpadów.
Na miejsce natychmiast zadysponowano znaczne siły zawodowych i ochotniczych straży pożarnych. Strażacy zabezpieczeni w aparaty tlenowe po paru kwadransach zdołali opanować ogień i rozpoczęło się przerzucanie odpadów oraz zlewanie ich wodą.
Po opanowaniu sytuacji redakcji eLuban.pl udało się porozmawiać z Jackiem Baranem, prezesem Zakładu Gospodarki i Usług Komunalnych w Lubaniu. Dowiedzieliśmy się, że spaleniu uległa nowa maszyna zakupiona w ramach niedawno ukończonego II etapu modernizacji Centrum Utylizacji Odpadów Gmin Łużyckich. W tej chwili nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
Sytuacja była groźna. bo wiejący w momencie pożaru wiatr mógł przenosić palące się fragmenty rozdrobnionych odpadów. Na szczęście sprawdziły się utworzone wokół strefy bezpieczeństwa. Faktycznie zapaleniu uległy jedynie odpady znajdujące się przy maszynie, które rozdrobniono bezpośrednio przed pożarem. Teraz odpady, które miały kontakt z ogniem przez najbliższych kila dni będą monitorowane i zlewane wodą.
W trakcie pożaru wśród toczonych rozmów dało się słyszeć pewną konkluzję - Dzisiejszy pożar w jasny sposób pokazuje czym różnią się komunalne śmietniska od tych komercyjnych. Na komunalnych płoną maszyny, a na komercyjnych zgromadzone odpady.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wartość spalonego urządzenia sięga 500 000 zł.
W akcji gaśniczej udział brały 3 x JRG PSP Lubań, 2 x OSP Pisarzowice, OSP Siekierczyn i OSP Radostów.
Napisz komentarz
Komentarze