Ciągnęli 17-latkę za samochodem, gdy upadła zostawili ją na drodze

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 30 sierpnia na drodze relacji Węgliniec – Zielonka. Jak wynikało z ustaleń policjantów, 37-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego kierując osobowym volkswagenem, podczas wyprzedzania rowerzystki celowo zwolnił, umożliwiając 16-letniemu pasażerowi złapanie dziewczyny za rękę i ciągnięcie jej przy samochodzie. Mężczyzna zaczął przyspieszać, co doprowadziło do wywrócenia się 17-latki. 

Niestety dziewczyna uderzyła głową o jezdnię doznając poważnych obrażeń. Kierujący nie udzielając jej pomocy odjechał z miejsca zdarzenia. W tej sprawie przeprowadzone przez policjantów czynności skutkowały zebraniem materiału dowodowego pozwalającego na przedstawienie 37-latkowi zarzutów. Za popełnione czyny może mu grozić do 12 lat pozbawienia wolności. - czytamy w policyjnym komunikacie.

Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu sąd zastosował wobec 37-letniego kierującego izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru na 3 miesiące. Pasażer volkswagena, który złapał za rękę rowerzystkę ma 16 lat, dlatego o jego losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.