Kierująca oplem jadąc przez Biedrzychowice nawet nie zwróciła uwagi na Clio, które w tym czasie zbliżało się do skrzyżowania. Dopiero gdy poczuła uderzenie w lewy tył swojego auta zorientowała się, że ktoś wyjeżdżał z bocznej drogi i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Gdy wysiadła z auta zobaczyła, że kierowca renault ma drgawki, kobieta podejrzewając, że to atak epilepsji natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy.
Prędkości na szczęście nie były duże, jednak przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego zdecydował o przewiezieniu kierowcy do szpitala celem dalszej diagnostyki. Jeżeli potwierdzi się, że mężczyzna miał atak epilepsji zapewne straci prawo jazdy.
Na miejscu pracowali - zespół ratownictwa medycznego, policja, OSP Olszyna i PSP Lubań.
Napisz komentarz
Komentarze