Kobieta uwierzyła oszustom, że pomaga najbliższym
Zaczęło się w poniedziałek po południu od telefonu niby z Londynu i informacji o tragicznym położeniu najbliższych seniorki, którzy spowodowali wypadek drogowy. Oszust podający się za angielskiego policjanta zapewnił seniorkę, że w wypadku ucierpiała kobieta i tylko przekazanie jej sporej gotówki uchroni najbliższych od odpowiedzialności karnej. Aby uwiarygodnić swoją opowieść, pseudo policjant przekazał telefon rzekomemu synowi oszukanej i ten z kolei potwierdził opisywane wydarzenia.
Kiedy okazało się, że 79-latka z Lubania nie ma przy sobie żądanej kwoty, oszuści wymusili na niej oddanie sztabek złota i innych drogocennych przedmiotów, aby sprawę załatwić polubownie. Seniorka przygotowała łącznie 120 sztabek złota (o wartości nie mniejszej niż 800 tys. zł), zapakowała je do reklamówek i poprosiła znajomego, aby podwiózł ją na miejsce wskazane przez oszustów.
Przestępcy, przekazując instrukcje do dalszego postępowania, wskazali, że po złoto przyjedzie młoda kobieta, policjantka i zarazem studentka prawa. Sytuacja ta wzbudziła podejrzenia u mężczyzny, który wiózł seniorkę na miejsce spotkania. Natychmiast powiadomił jednego z policjantów pionu kryminalnego. Funkcjonariusz ten będąc w czasie wolnym od służby, natychmiast przystąpił do działania i współpraca mężczyzn, przyczyniła się do zatrzymania tzw. „ odbieraka”. - poinformował asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu
Policjanci zatrzymali 20-latkę, która pełniła w oszustwie rolę "odbieraka". Zebrany dotychczas materiał dowodowy, pozwolił już na przedstawienie podejrzanej zarzutu usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Na wniosek śledczych, Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec niej środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku i kobieta spędzi teraz w areszcie najbliższe 3 miesiące.
Zgodnie z kodeksem karnym, za to przestępstwo grozić jej może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają teraz, czy oszustka brała również udział w innych tego typu przestępstwach. Sprawa ta ma charakter rozwojowy. - dodał rzecznik.
Napisz komentarz
Komentarze