Wczoraj po 22. strażacy otrzymali zgłoszenie o płonącym lesie przy drodze między Przylaskiem a Zalipiem. Ogień zauważono dosyć szybko i kiedy na miejsce dotarli strażacy płonęło tam około 20 m2 ściółki. Ugaszenie tak małego obszaru zajęło jednak blisko godzinę. Na miejscu działały 3 zastępy JGR oraz 2 OSP. Wszystko wskazuje, że było to podpalenie.
Kolejne zgłoszenie z tego samego rejonu wpłynęło dziś o 7., tym razem płonęła ściółka leśna przy drodze między Przylaskiem a Lubaniem. Wszystko wskazuje na to, że ogień podłożono już wczoraj. Przez noc ogniem zajęło się już około 150 m2 leśnej ściółki. Ugaszenie takiej powierzchni zajęło strażakom już około 1,5 godziny. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy JGR oraz OSP z Platerówki.
To nie pierwsze podpalenie lasu przy drodze łączącej Lubań z Przylaskiem. Przed miesiącem ktoś, również w nocy, podpalił tam stertę faszyny. Pisaliśmy o tym tutaj.
To również nie pierwsze podpalenia lasów do jakich dochodzi na terenie Nadleśnictwa Świeradów. Podobne miały miejsce na terenie Leśnictwa Czerniawa w 2015 roku, gdy panowała podobna do tegorocznej susza. Niestety wówczas nie udało się ująć podpalacza, może w tym roku uda się to zmienić. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, służby leśne rozważają wprowadzenie monitoringu na terenach, gdzie dochodzi do podpaleń.
Napisz komentarz
Komentarze