Pożary sadzy w kominach w trakcie sezonu grzewczego nie są niczym nowym, jednak wczorajsza sytuacja była o tyle groźna, że wydarzyła się w schronisku turystycznym w górach, gdzie dojazd strażaków jest utrudniony i może trwać dłużej niż kilkanaście minut.
Gdy w czwartek około 19. zauważono, że z komina wydobywają się iskry i płomienie, obsługa schroniska natychmiast przystąpiła do działania. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Po chwili okazało się, że wśród gości, których poproszono o opuszczenie obiektu, znajduje się grupa strażaków. Nie czekając na przyjazd kolegów natychmiast podjęli fachowe działania i opanowali ogień. Przybyłym na miejsce jednostkom ze Szklarskiej Poręby i Jeleniej Góry zastało jedynie dokończanie działań. Pomieszczenia schroniska zostały sprawdzone kamerą termowizyjną.
Napisz komentarz
Komentarze