Wiadomości

Nie ma świąt bez ubierania choinki, kolacji wigilijnej, dzielenia się opłatkiem. Jednak wiele z tradycyjnych zwyczajów powoli popada w zapomnienie. Dlatego warto je przypominać.

Lubańskie wodociągi zapraszają mieszkańców do udziału w akcji "Bądź Eko - Złap deszcz"

Wczoraj ratownicy GOPR Karkonosze tuż przed zapadnięciem zmroku otrzymali wezwanie o pomoc od mężczyzny, który po zdobyciu Śnieżki nie był w stanie zejść z gór. W tym czasie w górach panowały ekstremalne warunki, temperatura odczuwalna wynosiła - 21°C, a wiatr wiał z prędkością 108 km/h.

Wczorajsza aura nie sprzyjała spacerom i wspólnemu kolędowaniu na lubańskim rynku. Na straganach można było znaleźć sporo pyszności i unikatowych upominków, a na scenie zaprezentowali się naprawdę utalentowani kolędnicy.

W czwartek po południu w zaroślach przy ulicy Asnyka w Olszynie znaleziono ludzkie szczątki. Możliwe, że znaleziono zwłoki poszukiwanej od kilku miesięcy mieszkanki Ubocza.

W ciągu kilku najbliższych dni region pozostawać będzie w zasięgu dynamicznie przemieszczających się z zachodu na wschód układów niżowych i związanych z nimi frontów atmosferycznych. Przyniesie to pochmurną aurę z opadami deszczu oraz bardzo silny wiatr – w porywach nawet do 90 km/h, a w górach do 120 km/h.

Przybywa nowoczesnych fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości. Dlatego jadąc na święta do rodziny, lepiej uważać. Przekonało się o tym wielu kierowców.

To lubańska tradycja, której nie przerwała nawet pandemia COVID. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lubaniu od wielu lat zapraszają na wigilijny poczęstunek pod Ratuszem wszystkie osoby starsze, samotne i te, których dotyka problem bezdomności.

Lubańscy policjanci w trakcie patrolu zauważyli 31-latka, który przypominał poszukiwanego. Gdy zatrzymali mężczyznę, ten wyrzucił woreczki strunowe z narkotykami. Mundurowi przeszukali też mieszkanie mężczyzny.

Są takie dziedziny życia, gdzie jesteśmy wręcz przekonywani by wyjść poza schemat, złamać stereotypy i otworzyć się na nowe rozwiązania. Niestety nie dotyczy to kierowców, a jak widać są tacy, którzy próbują.

Dziś rano Pan Kazimierz Olesiak odwiedził lubańskie muzeum, aby przekazać ciekawe przedmioty do muzealnych zbiorów. "Nasze zaskoczenie było gigantyczne" - mówią pracownicy muzeum.

Minister kultury odwołał zarządy TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Lecą też głowy w regionalnych rozgłośniach. Zaczęło się odbijanie mediów z rąk PiS.

We wtorek około 19. służby ratunkowe zostały poinformowane o dachowaniu, do którego doszło na DK30 w Krzewiu Wielkim. Z uwagi na rozmiary zniszczeń pierwsze informacje mówiły o tym, że kierowca został zakleszczony we wraku auta.

Jutro od 11. Miasto zaprasza mieszkańców na Jarmark Bożonarodzeniowy. W programie znalazł się nie tylko kiermasz z ozdobami, smakołykami czy rękodziełem. Świątecznej atmosfery doda wspólne kolędowanie i bożonarodzeniowe warsztaty.

To nie najlepsza wiadomość dla rodziców, którzy posyłają dzieci do żłobków. Od stycznia będą musieli zapłacić za to więcej. Mogą jednak skorzystać z pomocy w wysokości 400 zł.

Pięciu cudzoziemców, którzy otrzymali odmowy wjazdu do Niemiec zatrzymali w Zgorzelcu funkcjonariusze Straży Granicznej. Cudzoziemcy do czasu wydania decyzji zobowiązujących ich do wyjazdu z Polski, zostali umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców lub pozostali pod dozorem SG.

Ogień w zabudowaniach pojawił się, gdy gospodarz po porannych obrządkach wszedł do domu, by chwilę odpocząć. Na szczęście zanim pożar ogarnął stajnię, udało się z niej wypuścić konie i kozy.

Para 70-latków w ostatnią niedzielę handlową wybrała się na zakupy do jednego z jeleniogórskich marketów. Zakupy rozpoczęli od awantury na parkingu, a później dopadła ich karma.

Mieszkańcy Lubania mają w pamięci jedyne lodowisko jakie działało w mieście ponad trzy dekady temu. Wtedy, bosko dzisiejszej SP1, za sprawą Wiesława Wajcfelta zmieniało się w lodowisko, ku uciesze i młodszych i starszych mieszkańców. Dziś to jedynie wspomnienia, a na łyżwach można pojeździć w Łagowie, a od 21 grudnia w Bolesławcu.

Ktoś poinformował służby, że w jednym z garaży na terenie Bogatyni mogą znajdować się wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy. W ustaleniu o który garaż może chodzić pomógł pies szkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych. Owczarek bezbłędnie wskazał gdzie przechowywana jest kontrabanda.

Kierowca opla tłumaczył, że jadący od strony Lubania chevrolet miał włączony kierunkowskaz informujący o zamiarze skrętu w prawo, dlatego zdecydował się wyjechać na główną drogę. Kierowca chevroleta zaprzeczył i wyjaśniał, że nie zamierzał nigdzie skręcać i szczęście, że jechał wolno.