sklep

Maleje dystans dzielący przeciwników i zwolenników niedziel handlowych. Obie grupy dzieli niewielka różnica. Co to oznacza dla sklepów?

Dwie największe sieci handlowe weszły na ścieżkę otwartego starcia. Zaczęła Biedronka, która w sms-ach do klientów zapewnia, że ma niższe ceny niż konkurencja.

Przed wyborami opozycja obiecywała zniesienie zakazu handlu w niedziele. Jak pokazują sondaże, chce tego większość badanych. Ale nie wszyscy. Ten zakaz od 5 lat dzieli Polaków.

Od 1 października wzrósł limit kwotowy, od którego kradzież jest przestępstwem. Tymczasem najnowsze dane pokazują, że Polacy kradną w sklepach na potęgę.

Za tydzień zmieni się finansowy próg, od którego kradzież jest przestępstwem. A to sprawi, że wiele osób opuści więzienia.

Na nic zdały się apele i prośby handlowców. Od 1 października w górę idzie limit finansowy, od którego kradzież przestaje być wykroczeniem, a jest przestępstwem.

Od 1 sierpnia przestają obowiązywać przepisy covidowe, które były wykorzystywane do prowadzenia sprzedaży w niedziele niehandlowe.

Ceny produktów w większości badanych sklepów w czerwcu były wyższe niż w maju. W ciągu roku zakupy stały się droższe o 50 zł. Gdzie wzrosły najmniej?

Podstawowe artykuły, które znalazły się w najnowszym koszyku zakupowym, podrożały rok do roku o ponad 22 procent.

Pracownicy jednego z jeleniogórskich dyskontów zainteresowali się pięciolatkiem, który próbował wynieść ze sklepu jedzenie. Dziecko samodzielnie przyszło do sklepu, bo było głodne, a jego opiekunka nie wiedziała gdzie jest chłopiec, bo wypiła "połówkę".

Najtańszy sklep w Polsce? W którym sklepie najmniej zapłacimy za zakupy? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w najnowszym Koszyku Zakupowym.

24-latek wypchnął szybę w drzwiach do sklepu, wszedł do środka i ukradł gotówkę. Mężczyzna miał już na swoim koncie podobne przestępstwa, za które odbywał karę więzienia, więc teraz grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

Dzięki temu, że rozwijający się pożar zauważono na czas nie doszło do tragedii. We wtorek przed północą ogień pojawił się w sklepie spożywczym przy ul. Różanej, gdzie na piętrze mieszka rodzina.

Zgorzeleccy kryminalni zatrzymali 36-letniego złodzieja odpowiedzialnego za szereg kradzieży sklepowych. Mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego wyniósł towar o łącznej wartości ponad 11 tysięcy złotych.

W czwartek około 18. klienci i obsługa sklepu Bricomarche w Lubaniu byli świadkami scen niczym z filmu akcji. Mężczyzna przyłapany na kolejnej już kradzieży, nie sprzeciwiał się ochroniarzowi. Sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy do akcji wkroczyli policjanci.

22 i 28-latek przygotowali się do okradzenia jednego z bogatyńskich sklepów. Całe zajście zarejestrowały kamery sklepowego monitoringu.

Handel już wprowadza plan oszczędnościowy. Duże sieci obniżają w sklepach temperaturę i przygaszają światła. Możliwe jest też skrócenie godzin otwarcia.

Policjantka z bogatyńskiego komisariatu robiąc zakupy zatrzymała sklepowego złodzieja. Dzięki czujności i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszki sprawca nie uniknie odpowiedzialności. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Kradną wszyscy. Starsza pani, która zamiast pomarańczy, które ma w siatce, zaznacza w kasie ziemniaki. Stateczna rodzina, która nie płaci za tanią lampę rowerową – opowiada Mariusz, ochroniarz od ponad 15 lat w zawodzie.

Tylko w 7 niedziel w roku klienci mogą zrobić zakupy we wszystkich sklepach. Jedna z nich wypada teraz - 26 czerwca.

35-latek najpierw odwiedził sklep Lewiatan w Gościszowie i usiłował ukraść skrzynkę piwa. Gdy kradzież nie powiodła się, postanowił się zemścić.