Na sygnale

Policjanci zgorzeleckiej drogówki chcąc pomóc kobiecie z zepsutym samochodem odkryli, że kamper, którym podróżowała, został wcześniej ukradziony w Niemczech. Właściciel pojazdu dowiedział się o kradzieży dopiero od funkcjonariuszy, którzy skontaktowali się z nim za pośrednictwem niemieckiej policji.

W miniony czwartek w Karpaczu doszło do poważnego wypadku, który został zarejestrowany przez kamery miejskiego monitoringu. Nagranie ukazujące dramatyczny moment zderzenia autobusu z samochodem osobowym udostępniła jeleniogórska policja.

W poniedziałek lubańscy policjanci zostali zaalarmowani o nietypowym znalezisku w lesie na terenie gminy Olszyna. Podczas prac porządkowych w lesie, leśniczy znalazł dwa granaty moździerzowe pochodzące z okresu II wojny światowej.

We wtorek 36-latek wszedł na posesję sąsiadów uzbrojony w maczetę i butelkę wódki. Groził sąsiadom, więc ci powiadomili policję.

W czwartek około 14:30 mieszkańcy Olszyny zauważyli białą ciecz, która wypływała z jednego z odpływów kanalizacji deszczowej przy ul. Wolności i zanieczyszczała płynącą przez miejscowość Olszówkę. Na miejsce zadysponowano grupę ratownictwa chemicznego z Legnicy.

Marcin W., który na początku sierpnia okradł jeden z ogródków działkowych, został zatrzymany przez policję. 17-latek, wiedząc, że jest poszukiwany, ukrywał się, aż w końcu został schwytany przy próbie sprzedaży auta. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Policjanci z Lwówka Śląskiego zatrzymali 41-letniego mężczyznę podczas interwencji domowej. Mężczyzna, po pijanemu wszczął awanturę, grożąc matce pozbawieniem życia.

We wtorek, parę minut po 23., na skrzyżowaniu ulic Wrocławskiej i Papieża Jana Pawła II w Lubaniu doszło do zderzenia Opla Astry z Hondą Civic. W autach podróżowały cztery osoby.

Do pożaru doszło tuż przed fajrantem, gdy mężczyźni zajmujący się porządkowaniem terenu wokół pałacu w Jałowcu chowali maszyny do wiekowej stajni. Szczęście, że stajnia była wiekowa i zamiast drewnianych stropów miała solidne łukowe sklepienia. W innym wypadku nie dość, że spłonęły maszyny, to akcja gaśnicza trwałaby zapewne przez kolejnych kilka godzin.

Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim postawi dziś 17-letniemu Adamowi W. zarzut zabójstwa. Wczoraj 17-latek zaatakował własnego ojca wbijając mu nóż w plecy, później zadał mu jeszcze kilka ciosów. Mężczyzna na skutek tych obrażeń zmarł.

W Krzewiu Małym w gminie Olszyna trwa dogaszanie budynku mieszkalnego. Ogień miał pojawić się tuż po 21. na piętrze budynku. Niestety ogień szybko się rozprzestrzenił i strawił dużą część budynku.

Trzeba przyznać, że kierowca dostawczego renault może mówić o sporym szczęściu. Bo chwila roztargnienia, mogła się skończyć tragedią.

Nic nie zapowiadało, że coś może się zapalić. Wcześniej nie było dymu, a ogień pojawił się nagle. Do pożaru ciężarowego mercedesa z podnośnikiem koszowym doszło w poniedziałkowe południe, gdy pracownicy lubańskiego ZGiUK kończyli prace pielęgnacyjne przy drzewie przy ulicy Pastelowej w Lubaniu.

Bolesławieccy policjanci prowadzą poszukiwania Izabeli Parzyszek. W piątek wieczorem kobieta jechała A4 do Wrocławia, około 19:30 zepsuło się jej auto. Kiedy na miejsce dotarli bliscy kobiety, znaleźli pusty samochód i do dziś nie mają z nią kontaktu.

W sobotę kierowcy wyjeżdżający z Lubania w stronę Zgorzelca informowali o karetkach pogotowia i policji stojących na lubańskiej dwupasmówce. Jak się okazało, doszło tam do wypadku. Zderzyli się rowerzyści. 17-latek wjechał w 19-latka i obaj trafili do szpitala.

Ten zakręt bywa zaskoczeniem nawet dla tubylców. Co tu dopiero mówić o kierowcy z daleka, który o północy jechał ulicą Wolności w Olszynie w kierunku zjazdu na DK 30.

W piątek w Parowej doszło do poważnego wypadku, który mógł zakończyć się tragicznie. O godzinie 12:28 do Stanowiska Kierowania KP PSP w Bolesławcu wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie, który jest przygnieciony łyżką ładowarki kołowej.

Czujnością wykazał się policjant z powiatu ząbkowickiego, który będąc na urlopie w Świeradowie-Zdroju, zatrzymał 70-letniego mężczyznę podczas próby kradzieży. Złodziej próbował wynieść z hotelowego garażu elektronarzędzia.

Wczoraj dziewczęta pływały pontonem po jeziorze leśniańskim, dziś około 13. pusty ponton znaleziono w "Zatoce Rumuna". Sekwencja tych zdarzeń postawiła wszystkie służby na nogi.

W nocy, gdy ogień trawił dach budynku, niczego nieświadomi mieszkańcy jeszcze spokojnie spali. Pożar zauważyli sąsiedzi, którzy obudzili mieszkającą tam parę i powiadomili służby. Próbowali jeszcze rozwijać ogrodowe węże, by gasić ogień, jednak pożar zbyt szybko się rozwijał.