Chwilowy dołek czy poważna choroba?
„Polacy są tak agresywni, a to dlatego, że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące tylko zimno i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy…” – tak swego czasu śpiewał Kazik. Co robić, gdy brakuje słońca, światła, dobrego humoru? „Na Nowy Rok przybywa dnia na barani skok” – przecież przysłowia są mądrością narodów, więc jest nadzieja, że wkrótce będzie jaśniej i weselej. Ale póki co, wciąż aktualne jest pytanie: jak przetrwać tę zimową hibernację? Jak odróżnić "chandrę" czy też "dołek" od depresji jako poważnej choroby?
09.01.2015 16:30